Nie ma badań jakościowych
Abstrakt
Niepotrzebnie dzieli się badania empiryczne na jakościowe i ilościowe. Nie istnieją ku temu wystarczające racje merytoryczne, a propagowanie tego niejasnego podziału potęguje w psychologii pojęciowy zamęt. Na dodatek powoływanie się na odrębną metodologię jakościową nierzadko staje się po prostu usprawiedliwieniem dla słabych badań. Określenie „jakościowe” należy odnosić tylko do danych, a nie do metod ich zbierania czy analizowania, ani tym bardziej do jakiegoś paradygmatu badawczego konkurencyjnego dla nomotetycznej nauki. Mówienie o badaniach jakościowych w opozycji do ilościowych jest nieporozumieniem również dlatego, że w psychologii te ostatnie nie są wcale takie „ilościowe”, za jakie uchodzą.